Naciśnij "enter" aby zobaczyć wyniki, albo "esc" aby anulować.

Dzień Darmowej Dostawy (DDD) – podsumowanie

Czas większego ruchu w e-commerce, który zaczyna się w Black Friday i trwa aż do wyprzedaży noworocznych to czas wielu okazji, o czym pisałem już w podsumowaniu Black Friday.

Tym razem, chciałbym przyjrzeć się innej okazji jaką jest Dzień Darmowej Dostawy przypadający na 5.12 i pokazać kilka statystyk. Zaczniemy znów od pokazania ogólnego trendu na wykresie Convertiser’a:

Widać, że ogólnie dla branży e-commerce, DDD nie jest tak istotny jak Black Friday. Pewnie dlatego, że w wielu przypadkach darmowa dostawa oferowana jest powyżej określonej kwoty zakupów, ale… czy we wszystkich e-comemrcach?

Są kampanie, które odnotowały bardzo wyraźny wzorst sprzedaży, m.in. kampania M. Szafrańskiego, autora bloga jakoszczedzacpieniadze.pl oraz książek „Finansowy Ninja” i „Zaufanie, czyli waluta przyszłości” dostępnych w sklepie.

W dniu 5.12 na grupie FB „Finansowy Ninja kulisy produkcji” pojawił się imponujący wykres z informacją „W ciągu jednej doby grudnia liczba zamówień zbliżyła się do wyniku za cały listopad.”

Jeśli jesteście ciekawi jak Michał każdego roku wyręca taki wynik, czytajcie dalej.

Dla porównania, wykres z kampanii Finansowy Ninja w Convertiser wyglądał podobnie, widać wyraźny skok ruchu (żółta linia) i zamówień (niebieska linia).

Poprosiłem Michała o kilka słów komentarza, oto co napisał:

MARCIN: dlaczego organizujesz DDD a nie BF? 

MICHAŁ: BF to święto przecen. Ja nie biorę w nim udziału, bo moje książki sprzedawane są w stałej cenie od dnia ich premiery. Nie rabatuję cen produktów. Wręcz przeciwnie – ceny niektórych wzrastały wraz z upływem czasu. Niższymi cenami premiowałem tych, którzy jako pierwsi zdecydowali się mi zaufać i wesprzeć mój biznes w najtrudniejszym momencie – gdy produkty nie miały jeszcze ugruntowanej pozycji.

Z kolei DDD to święto darmowej dostawy. Dlatego biorę w nim udział. Chociaż nie rabatuję ceny produktów, to koszt wysyłki jak najbardziej mogę wziąć od czasu do czasu na siebie. A jako, że jest to praktycznie jedyna okazja do nabycia moich produktów ciut taniej, to zawsze akcja DDD cieszy się olbrzymim zainteresowaniem. Tym większym, im bardziej uda mi się ją nagłośnić.

MARCIN: jak DDD wygląda w porównaniu do całego miesiąca? 
MICHAŁ: Podam dwa przykłady:

1) W 2017 r. miesięczny przychód ze sprzedaży książki „Finansowy ninja” wynosił od 98.000 zł do 211.000 zł w miesiącach, w których nie organizowałem DDD.

Jednak w miesiącach z DDD wyniósł odpowiednio:

  • 487.000 zł we wrześniu.
  • 747.000 zł w grudniu.

Tylko 4-5 grudnia 2017 r. sprzedaż wyniosła ok. 310.000 zł.

2) W 2018 r. sprzedaż „Finansowego ninja” prowadziłem przede wszystkim organicznie (tylko w dwóch miesiącach wspierałem ją reklama na Faceooboku) przez co była ona niższa i wynosiła miesięcznie od 61.000 zł do 112.000 zł w miesiącach, w których nie organizowałem DDD.

Tylko w trakcie DDD 4-5 grudnia 2018 r. sprzedaż wyniosła ok. 108.000 zł, a więc w dwa dni wygenerowałem obrót porównywalny z najlepszym miesiącem bez DDD.

Promocja kampanii

Marketing afiliacyjny w Polsce w e-commerce generuje ok 5-15% całości ruchu który trafia do sklepów. Dla porównania w USA/ UK jest to nawet 50%.

Wydawcy, którzy mają swoje zasoby internetowe (blog, kanał na YouTube, baza mailingowa) wiedzą jak promować kampanie, ale czy można zarabiać nie mając żadnego z nich? Tak, podam prosty przykład.

Przez dwa dni darmowej dostawy tylko kilka osób z 16 mln aktywnych użytkowników facebooka w Polsce zaproponowało znajomym zakup książki Finansowy Ninja w niższej cenie.

Nawet mikro grupa na fb taka jak moja wystarczyła do tego, żeby wygenerować sprzedaże, wystarczyły 2 linki afiliacyjne w treści posta (oznaczone strzałką).

Ja napisałem krótką recenzję nt. książek Michała i Radka, ale nawet jeśli nie znacie produktów nie jest to przeszkodą, bo czasem wystarczy bardzo krótkie info nt. samej promocji np. Nie chcę nic mówić, ale #FinansowyNinja do jutra do północy z darmową dostawą. Just sayin’.

W tym przypadku ktoś podbił wiarygodność polecanego produktu w komentarzu oznaczonym strzałką „Mam z przedsprzedaży z autografem. Pomogła mi załatwić lepsze warunki kredytu. Polecam! Ps. Dodatkowo blog „jak oszczędzac pieniadze” to lektura obowiazkowa.”

Dla Wydawców, którzy mają własną przestrzeń internetową jak blog, serwis itd. przygotowaliśmy widget na specjalne okazje, w którym w DDD była również kampania Finansowy Ninja.

Statystyki

Promocja kampanii Finsnsowy Ninja była w tym okresie baaardzo opłacalna. Co to oznacza konkretnie? Każdy użytkownik, który wszedł z linków afiliacyjnych do sklepu Michała mógł zarobić z tysiąca kliknięć średnio 600 zł. To bardzo dużo jak na program afiiacyjny w kategorii ecommerce.
CR (conversion rate) ok 7,50% , przy średnim eCPC ok 0,60 zł.

Większe zaangażowanie w marketing afiliacyjny jest z korzyścią dla każdego uczestnika rynku. Reklamodawcy mogą więcej zarabiać, Wydawcy generować wyższe prowizje, a użytkownicy – kupować dobre produkty. Więcej nt. możliwości zarabiania na  afiliacji dowiedzie się słuchając podcastu „Jak zarabiać na afiliacji” .

Szczegóły programu partnerskiego książki Finansowy Ninja dostępne są na blogu jakoszczedzacpieniadze.pl

Podsumowując

DDD mimo, że na perwszy rzut oka nie wygląda na wielką okazję, to dla części e-commerców, może być świetna okazja do wygenerowania wysokiej sprzedaży, a dla przygotowanych wydawców, do wygenerowania wysokich prowizji.

Takich kampanii, które świetnie wykorzystały ten dzień było więcej. DDD oparłem głównie o kampanię Finansowy Ninja ze względu na możliwość opublikowania większej ilości statystyk nie tylko z panelu Convertiser’a, a z całego sklepu.

Jeśli podobał Wam się ten wpis, będę wdzięczny za udostępanie w social media i zachęcam do wykorzystania potencjału do zarabiania w Internecie, który ma praktycznie każdy kto posługuje się komputerem i korzysta z Internetu.

Convertiser

Convertiser jest platformą, specjalizującą się w programach efektywnościowych, które pomagają reklamodawcom zdobywać nowych klientów, a wydawcom skutecznie monetyzować treści.

https://convertiser.com/pl/