Model CPC vs CPS – który wybrać
Witaj.
Zacznę nietypowo, bo od podsumowania, a do tego odpowiem, dlaczego osobiście nie lubię CPC, ale mimo wszystko postaram się rzetelnie pokazać plusy i minusy jednego i drugiego.
CPS i CPC to dwa zupełnie różne formaty i każdy z nich ma swoje wady i zalety. Moim zdaniem warto uzupełniać jeden model drugim w różnych proporcjach, a kluczem do sukcesu powinno być testowanie i optymalizacja.
Rozumiem serwisy, które rozliczają się w CPC/CPM bo często dla takiej konstrukcji w jakiej są zbudowane i z taką społecznością, to najlepsza metoda monetyzaji zasobów, co nie zmienia faktu, że jako czytelnika, drażnią mnie reklamy display, bo…
– jak oglądam galerię zdjęć na czołowym portalu, albo czytam artykuł, to muszę przeklikać 15 razy, żeby zobaczyć do końca to co zacząłem,
– jak chcę coś szybko sprawdzić, to muszę jedną reklamę ZWINĄĆ, drugą ZAMKNĄĆ, a trzecią nawet nie wiem jak wyłączyć – i zazwyczaj tylko w te klikam, robiąc sztuczny ruch,
– jak czegoś szukam to wchodzę w wyszukiwarkę, albo czytam na forum, blogu, youtubie. Nie pamiętam, żeby jakiś banner, nawet najpiękniejszy wyświetlił mi to czego potrzebuję (chyba, że remarketing, który wynika z wcześniejszego zainteresowania produktem).
Dla kogo CPS
Model CPA/CPS jest dla Ciebie jeśli masz zaangażowaną społeczność z określoną tematyką:
- blogi modowe, finansowe, specjalistyczne,
- strony z recenzjami, opiniami (np. sprzęt elektroniczny),
- fora tematyczne (np. z elektroniką, kosmetykami, książkami),
- grupy na fb o określonej tematyce (wnętrzarskie, modowe, gamingowe).
W modelu CPS możesz wygenerować w kilka dni wysokie prowizje nawet przy niewielkiej ilości czytelników. Rozliczając się w CPC musiałbyś być wszystkimi serwisami Agory na raz, żeby osiągnąć porównywalne korzyści majątkowe – patrz http://finanse.wp.pl/wid,16688700,wiadomosc.html
Dla kogo CPC
Model CPC/CPM jest dla Ciebie jeśli masz duży ruch, często typowo rozrywkowy, bez określonej tematyki:
- Strony rozrywkowe jak demotywatory.pl, czy wykop.pl
- Wielkie serwisy na temat wszystkiego jak Interia.pl, WP.pl, Gazeta.pl,
- Strony o „pogodzie”, „wyniki lotto”, takie, które nie zawierają produktów, które można kupić w sieci.
Model CPC jest łatwiejszy do zmonetyzowania, ale a co za tym idzie – ma mniejszy potencjał do zarabiania. Również dla takich serwisów mamy rozwiązania uzupełniające ich możliwości zarobkowe, ale to już temat na kolejny wpis na bloga.
Tych, którzy właśnie poczuli się poruszeni uspokajam – wielu z Was, ma świetne zasoby. Nie jest łatwo zbudować serwis, który skupi dużą społeczność jak wp.pl, czy być pierwszym w Google na hasło wyniki lotto, nagrywać treści video, monitorować forum itp. Chodzi mi o to, że kliki są łatwiejsze do zrealizowania, ale często nie dają wartości dodanej o którą przecież chodzi Waszym reklamodawcom, czyli sprzedaż produktów jakie pokazują dzięki tym reklamom. Na szczęście modele CPC i CPS nie wykluczają się, dlatego z powodzeniem możecie uzupełnić swoje działania o linki afiliacyjne.
Jest jeszcze jedna kategoria, której nie określa tytuł tego wpisu. Artykuły sponsorowane, na które polują głównie blogerzy:
- Specjaliści – świetnie gotuję, lubię się tym dzielić i czekam na to, żeby producent przypraw dał mi 500 zł za wpis i 15 min wideo, jakie to niepowtarzalne wrażenia powodują jego produkty.
- Celebryci – wszyscy mnie znają, mam fajną grafikę, piszę o wszystkim i o niczym, jestem opiniotwórczy, więc napiszę o np. o kurczakach z KFC http://www.zombiesamurai.pl/2014/06/kfc-od-kuchni/ .
P.S. Paweł Opydo z ZombieSamurai.pl – sam podziwiam, oglądam i polecam. Otrzymuję newsletter, a prezentację o brzydkich blogach z youtube udostępniam gdzie się da, bo trafia w punkt z problemami polskiej blogosfery, ale te kurczaki, to jakoś nie pasują mi do całości.
Wracając jednak do artykułów sponsorowanych. Moim zdaniem można je łączyć z dwoma modelami, ale… raczej 80/20 na korzyść CPS, ponieważ jest on bardziej naturalny dla czytelnika, nie irytuje jak latające bannery i można go zgrabnie wkomponować w treści – która, co tu by nie mówić – jest bardzo ważna, nie tylko dla Googla, ale i czytelnika.
Plusy i minusy CPS
+ naturalny wygląd dla czytelnika (nie kojarzy się z reklamą),
+ większy potencjał zarobkowy, w szczególności dla małych, średnich blogów/serwisów (w zależności od rodzaju prowadzonych działań w sieci),
+ dużo możliwości i metod wykorzystania afiliacji (linkowanie treści, automagiczne narzędzia, linkowanie zdjęć, trakowanie aplikacji i wiele innych),
– długi czas oczekiwania na weryfikację konwersji, a tym samym na wypłatę,
– często uzależnienie od wyników sprzedażowych Reklamodawcy.
Plusy i minusy CPC
+ precyzyjne i jasne zasady zliczania kliknięć, a tym samym zarobków,
+ szybsze wypłaty w porównaniu do modelu afiliacyjnego,
+ powszechnie znana metoda generowania przychodu w Internecie,
– praktycznie niemożliwe, żeby osiągnąć „złote strzały” (kilkanaście, czy kilkadziesiąt tysięcy zł w kilka dni),
– reklama display (bannery), to w większości nielubiany format reklamy przez czytelników,
– coraz trudniej zachęcić użytkowników do klikania w reklamę display.
Liczby
Istnieją artykuły, które dokładnie pokażą Wam wyliczenia, który model bardziej się opłaca – np. http://monetizepros.com/blog/2013/how-to-sell-display-ads-cpm-vs-cpc-vs-cpa/ Niestety nie znalazłem polskiego odpowiednika. Może dlatego, że my Polacy kochamy CPC i display, jesteśmy przyzwyczajeni do tego modelu zarabiania, co skutkuje tym, że mamy najwięcej formatów reklamy tego typu w Europie.
Niestety, dookoła nas wszystkie rynki mają o wiele bardziej rozwinięty model efektywnościowy, a ostatecznie uważam, że jest on zdrowy dla branży. Reklamodawcy płaca jak sprzedadzą produkt, Wydawcy zarabiają z wartości dodanej jaką generują, a potencjał mają ogromny!
Moim zdaniem, nie da się jednoznacznie określić który model pozwala na lepsze zarobki, wszystko zależy od rodzaju czytelników, a właściwie od tego na ile jest to kupująca społeczność, dlatego najlepszy CR (Conversion Rate – współczynnik konwersji) obserwujemy wśród „Dla kogo CPS” i to oni przede wszystkim powinni zastanowić się nad rozpoczęciem testów modelu CPS.
Często mogą one rozpocząć się opublikowaniem postu na fb z linkiem afiliacyjnym, czy wstawieniem krótkiej informacji przy opisywanym produkcie. Inspiracje jak to zrobić, znajdziecie na Jak zarabiać na blogu modowym, czy Jak zarobić na premierze Widźmina 3.
Na pewno coś ominąłem, więc zapraszam do dyskusji w komentarzach. Czy chcielibyście coś dodać?