Naciśnij "enter" aby zobaczyć wyniki, albo "esc" aby anulować.

Finansowe Programy Partnerskie: analiza rynku szybkich pożyczek.

Jesteś aktywnym wydawcą w programach partnerskich mikropożyczek lub dopiero zaczynasz interesować się tą branżą? W każdym razie, koniecznie musisz przeczytać ten artykuł. Przedstawiamy tu analizę rynku pożyczek pozabankowych, najczęściej popełniane błędy wydawców, a także alternatywne rozwiązania w afiliacji.

TL;DR: 5 wskazówek – jak zarabiać więcej z afiliacji:

  1. Musisz poznać i zrozumieć swojego klienta. Jeśli tego nie zrobisz, cała praca, którą wykonasz będzie nieskuteczna.
  2. Zadbaj nie tylko o SEO, lecz też i o dobrą prezentację i wiarygodność swojej strony.
  3. Badaj efektywność programów partnerskich w branży pożyczek na podstawie EPC.
  4. Wyświetlasz reklamę z sieci banerowych np. AdSense? Prawdopodobnie tracisz na tym pieniądze.
  5. Nie trzymaj wszystkich jaj w jednym koszyku – bez przerwy testuj nowe nisze.
  6. Wykorzystaj gotowe narzędzia, które same generują konwersje.

Pożyczki pozabankowe w afiliacji. Podstawy, czyli klienci i pożyczkodawcy

Rynek pożyczek pozabankowych opiera się na dwóch solidnych filarach: klientach potrzebujących pieniędzy i firmach udzielających pożyczki.

Kim zatem jest Twój klient?

Pierwszy element całej maszyny finansowej to klient. Zacznijmy od tzw. “klienta pożądanego”, czyli takiego, który ma nagłą potrzebę gotówki na nieplanowane wydatki, a przy tym:

  • ma stały udokumentowany dochód (idealnie, jeśli jest to umowa o pracę),
  • nie jest wpisany na listy dłużników,
  • ma więcej niż 21 lat,
  • jego średniomiesięczne wydatki zazwyczaj są niższe niż wykazany dochód,
  • posiada konto bankowe.

Tego typu klient jest najbardziej pożądanym zarówno dla firm pożyczkowych, jak i wydawców sieci afiliacyjnych. Klient ubiega się o pożyczkę, która jest mu udzielana, a on ją spłaca. Win-win, wszystkie strony procesu są zadowolone.

Drugim typem jest “klient ryzykowny”, który nie do końca spełnia wymagania pożyczkodawców, a mianowicie posiada jedną lub więcej z poniższych cech:

  • nie ma stałego dochodu (lub ma, ale krócej niż 3 miesiące),
  • miesięczne zobowiązania vs wykazane dochody są zbliżone
  • jest wpisany na listy dłużników (KRD, BIK, BIG itp.),
  • jest studentem, emerytem lub rencistą (nie wszystkie firmy akceptują takich klientów).

Ryzykowny klient zazwyczaj nie ma wystarczającej zdolności kredytowej, aby skorzystać z alternatyw (np. karta kredytowa), dlatego pożyczka udzielona przez instytucję pozabankową jest dla niego ostatnią deską ratunku. Taki klient jest w stanie wypełnić dowolną ilość wniosków w nadziei, że chociaż jedna z firm podejmie ryzyko udzielenia mu pożyczki. Niestety w wielu przypadkach dostanie on odmowę.

Co łączy oba typy klientów?

Mimo diametralnych różnic jakości tych klientów, istnieją wspólne cechy w ich zachowaniu. Obaj potrzebują gotówki w trybie pilnym i najwyraźniej, z różnych powodów nie mają alternatyw. Wysokość pożyczek (zwłaszcza tych, udzielanych klientowi po raz pierwszy) dosyć często nie spełnia ich potrzeb, dlatego składają po kilka wniosków do różnych firm i biorą „ile się da”. Z naszych statystyk wynika, że ten sam użytkownik często bierze nawet 3 pożyczki jednocześnie.

#TIP – zrozum swojego klienta. Jak to zrobić? Na początek zobacz, dzięki jakim hasłom w wyszukiwarce znalazł się na Twojej stronie (możesz do tego wykorzystać narzędzia dla webmasterów od Google). Chcesz skupić się na osobach szukających chwilówek? W takim razie przygotuj stronę pod klienta pożyczkowego – jest on inny niż klient szukający hipoteki czy kredytu bankowego.

Co z pożyczkodawcami?

Instytucje pozabankowe udzielające pożyczek to drugi filar tej branży. Dzięki swojemu doświadczeniu i technologiom są w stanie dokładnie zweryfikować klienta i podjąć decyzję o udzieleniu pożyczki przez Internet. Jedne firmy robią to sprawdzając klienta w czasie rzeczywistym, a inne dokonują takiej weryfikacji w trybie offline. Ze względu na sposób w jaki weryfikują klientów występują duże różnice w ich działalności, które każdy wydawca działający w tej branży powinien wiedzieć.

Weryfikacja wniosku: оnline vs оffline.

Firmy przeprowadzające weryfikację wniosków w trybie online, zawsze wymagają od klienta wypełnienia dosyć rozległego formularza, aby uzyskać jak najwięcej informacji na temat wnioskującego. Klient w takim przypadku również musi potwierdzić numer telefonu wpisując kod przesłany SMSem oraz konto bankowe, przelewając 1 grosz. Przy czym dosyć często decyzja o udzieleniu pożyczki następuje dopiero po otrzymaniu przez firmę przelewu i nie zawsze ta decyzja jest pozytywna.

#TIP – W jednych programach partnerskich konwersja jest zliczana na ostatnim kroku formularza, kiedy użytkownik otrzymuje informację o przelewie 1 grosza, a w innych konwersja jest zliczana po otrzymaniu przelewu i wydaniu pozytywnej decyzji na wniosek o pożyczkę. Właśnie dlatego, wydawcy w niektórych programach obserwują dużą ilość konwersji oczekujących zatwierdzenia, które ku ich niezadowoleniu są odrzucane po walidacji. Zazwyczaj wydawcy w tym przypadku wyciągają błędne wnioski na temat efektywności programu partnerskiego i nawet tworzą teorie oszustw ze strony reklamodawcy bądź sieci afiliacyjnej. Nic bardziej mylnego.

W przypadku weryfikacji wniosków w trybie offline, od klienta wymaga się podania tylko podstawowych informacji o swojej osobie, np. dane osobowe i teleadresowe oraz wnioskowana kwota pożyczki. Po wypełnieniu formularza, klient jest sprawdzany przez pracowników firmy pod względem obecności w bazach dłużników, poprawności danych itp. Jeśli klient jest rokujący – kontaktuje się z nim dział sprzedaży. W odróżnieniu od firm udzielających pożyczek w czasie rzeczywistym, te firmy traktują każdego klienta indywidualnie. Dzięki temu, klienci odrzucani przez pierwsze firmy, mają szansę na pozytywną decyzję u drugich. Jak łatwo zauważyć firmy weryfikujące wnioski w trybie offline mają nieco więcej pracy, co przekłada się na czas weryfikacji wniosków, zwłaszcza kiedy te wnioski są wypełniane przez osoby o bardzo niskiej zdolności kredytowej.

#TIP – Cechą charakterystyczną programów partnerskich sprawdzających wnioski w trybie offline jest bardzo prosty formularz, po wypełnieniu którego od razu jest zliczana konwersja. Skoro klienci nie są weryfikowani i odrzucani na etapie wypełniania wniosku – to nic dziwnego, że konwersji w takich programach jest bardzo dużo, lecz zaledwie kilka % z nich zostają zatwierdzone. Pamiętaj, że branie pod uwagę wskaźnika konwersji do oceny efektywności programu w takim przypadku nie ma najmniejszego sensu.

Ze statystyk wynika, że obydwa tryby weryfikacji wniosków dobrze się sprawdzają u wydawców i nie ma sensu na tej podstawie wybierać programy do współpracy.

Jak sprawdzić efektywność programów partnerskich w branży szybkich pożyczek?

Większość wydawców popełnia ten sam błąd, patrząc przede wszystkim na wysokość prowizji podczas analizowania programu partnerskiego. Co więcej, zrażają się kiedy po rozliczeniu miesiąca z kilkuset wygenerowanych leadów, zaakceptowanych zostaje zaledwie kilkadziesiąt. W takich przypadkach na forach internetowych wydawcy zaczynają tworzyć teorie spiskowe i podejrzewać o oszustwa reklamodawców lub sieci afiliacyjne. Podstawowym błędem który popełniają wydawcy, to wybór parametrów statystycznych na których opierają swoje opinie. Jak wyżej zostało już powiedziane, firmy z sektora pożyczek krótkoterminowych mocno się różnią sposobem generacji sprzedaży. Więc bardzo ciężko tu ocenić efektywność konkretnego programu na podstawie współczynnika konwersji (CR Conversion Rate), który świetnie się sprawdza w innych branżach. ACR (Approval Conversion Rate), czyli stosunek konwersji utworzonych do zatwierdzonych też niewiele w tym przypadku pomaga. Jak więc rozwiązać ten problem?

Naszym zdaniem, rozsądnym rozwiązaniem w tym przypadku będzie analiza efektywności programu partnerskiego wg. wskaźnika EPC (Earnings Per Click), który pokazuje średni zysk z jednego kliknięcia. Oczywiście – EPC też podlega zaburzeniom i jak inne parametry jest uzależniony od jakości ruchu konkretnego wydawcy. Nie mniej jednak, to najbardziej miarodajny wskaźnik w tej branży. Warto jednak pamiętać, że nieco “gorzej” wypadające programy nie zawsze są złe. Po prostu konwertują takich klientów, których żaden inny pożyczkodawca nie jest w stanie skonwertować.

Jak policzyć EPC? Wystarczy podzielić wartość uzyskanej prowizji na ilość unikatowych kliknięć. Takim sposobem dowiemy się jaki przeciętny zysk generuje każdy klik, gdyby prowizja była rozliczana po CPC, a nie w modelu efektywnościowym (CPS/CPL). Przykładowo wygenerowano 100 konwersji o łącznej wartości prowizji 1000 PLN (10 PLN za konwersję) przesyłając do reklamodawcy 1000 unikatowych użytkowników. Po okresie walidacji zatwierdzone zostały 30 wniosków.

Prowizja wydawcy to 30x10 PLN = 300 PLN.

EPC wydawcy to 300 PLN/1000 kliknięć = 0.3 PLN

#TIP – Będąc wydawcą w sieci Convertiser, masz dostęp do bardzo przejrzystych i wygodnych w wykorzystaniu statystyk w czasie rzeczywistym. Nie musisz niczego obliczać sam.

Do czego wykorzystać wartości EPC programów partnerskich? Dzięki EPC można szybko stwierdzić, które z programów partnerskich najlepiej się sprawdzają na stronach wydawcy i zaprzestać promowania nieefektywnych programów, które dostają od wydawcy użytkowników praktycznie za darmo. Wartość EPC również przydaje się w przypadku ruchu kupowanego, pomagając sprawdzić rentowność źródła.

TOP 10 programów partnerskich: Czerwiec/2015

Jesteś ciekaw jak wygląda ranking programów partnerskich z branży pożyczek pozabankowych? Poniżej przestawiamy TOP 10 najbardziej efektywnych programów afiliacyjnych z ubiegłego miesiąca. Ranking został opracowany na podstawie uśrednionych statystyk wydawców i może się różnić od Twoich osobistych wyników – wszystko zależy od ilości i jakości ruchu który przyciągasz.

Jesteśmy bardzo ciekawi Twoich wyników w tej branży, opublikuj swój ranking programów w komentarzach!

Pozycja Program EPC (PLN) Conversion Rate (%)
#1 PandaMoney.pl 4,49 PLN 12,84%
#2 Wonga.pl 2,00 PLN 1,98%
#3 Kredito24.pl 1,41 PLN 3,51%
#4 Zaimo.pl 1,16 PLN 5,49%
#5 SMSKredyt.pl 0,91 PLN 0,61%
#6 Cashper.pl 0,83 PLN 1,23%
#7 Pozyczkomat.pl 0,83 PLN 4,62%
#8 viaSMS.pl 0,75 PLN 1,27%
#9 SmartPozyczka.pl 0,67 PLN 0,98%
#10 KobietazKasa.pl 0,58 PLN 3,57%

W rankingu czerwcowym nie uwzględniono programów grupy Ferratum.
Programy tej grupy dołączyły do sieci Convertiser dopiero w lipcu 2015.

Do obliczenia wskaźnika konwersji (Conversion Rate), wykorzystano następujący wzór:

Niestety programy znajdujące bliżej 20-tej pozycji nie wyglądają najlepiej, ponieważ ich EPC spada nawet do 0.01 PLN. Dla osób zarządzających tymi programami to znak, że potrzebne są zmiany. Jeśli program nie będzie atrakcyjny dla wydawców – odejdą do bardziej efektywnych programów konkurencji.

Najczęściej popełniane błędy wydawców.

Zacznijmy od podstaw i rozpatrzmy każdy z punktów krytycznych uzyskania dobrego poziomu sprzedaży i wysokiej konwersji. Jakie warunki muszą zostać spełnione aby poziom konwersji na stronie był odpowiednio wysoki?

  1. SEO: wydawca musi przyciągać odpowiednich klientów na odpowiednie strony landingowe.
  2. Design: strona landingowa musi być dostosowana do klientów, którzy na nią trafiają.
  3. Product: na stronie landigowej muszą być przestawione produkty dobrane do odpowiedniej grupy docelowej.

Błąd #1: Pozycjonowanie na nieodpowiednie słowa kluczowe.

Większość wydawców analizuje słowa kluczowe za pomocą takich narzędzi jak Keyword Planner, po czym wybiera najpopularniejsze i zaczyna tworzyć treści. Problem polega na tym, że zapominają o filtrowaniu wybranych słów kluczowych (lub robią to celowo, ze względu na ich popularność) czym skutecznie zabijają swój współczynnik konwersji. Na liście TOP 1000 słów kluczowych z branży szybkich pożyczek, aż 70% słów zawiera takie hasła jak: KRD, BIK, BIG, ERIF. Są to nazwy baz danych dłużników, a więc nic dziwnego, że ruch przychodzący po takich hasłach słabo konwertuje.

#TIP – więcej propozycji słów kluczowych możesz znaleźć w takich serwisach jak KeywordTool.io

Nie oznacza to, że warto sobie takie hasła odpuścić, bo na rynku są firmy, które takim osobom udzielą pożyczki. Trzeba natomiast pamiętać jakiego rodzaju klientów przyciągamy, jakie oferty im pokazujemy i jakich efektów się spodziewamy. Dobrym rozwiązaniem w takim przypadku jest stworzenie osobnych stron landingowych pod oba typy klientów. Takie strony powinny zawierać zupełnie inne treści, a co najważniejsze – zupełnie inne oferty. Nie ma sensu klientom zadłużonym pokazywać oferty reklamodawców, którzy takim osobom nigdy pożyczki nie udzielą.

#TIP – słowa kluczowe są zarazem kluczem do Twoich zarobków. Pamiętaj o grupie docelowej do której chcesz dotrzeć i dostosuj do nich oferty na stronie landingowej.

Błąd #2: Nieefektywna strona landingowa.

Zacznijmy od tego, że klient poszukujący pożyczki przez internet mocno się różni od klienta szukającego leasingu czy kredytu hipotecznego. Pożyczka nie jest produktem relatywnie drogim czy długoterminowym. Wystarczy wyobrazić sobie intencje typowego klienta który szuka pożyczki i porównać z potrzebami klienta zainteresowanego hipoteką, kontem oszczędnościowym czy innym długoterminowym produktem:

  • pożyczka: potrzebuję pieniędzy na nagły wydatek i nie mam za wiele alternatyw. Najlepiej jeśli będę mógł rozwiązać mój problem jeszcze dziś,
  • hipoteka/konto/karta kredytowa: nie jest to dla mnie bardzo pilna sprawa. Mogę spędzić trochę czasu szukając odpowiedniej oferty dla siebie. Chciałbym móc porównać produkty, zobaczyć opinie użytkowników i dowiedzieć się szczegółowych informacji.

Jak widać, klient poszukujący pożyczki znajduje się pod presją czasu. Nie przychodzi na stronę wydawcy po to, aby poczytać opinie, albo zapoznać się z ofertami za pomocą skomplikowanej porównywarki. Jak myślisz, ilu klientów szybkich pożyczek wie czym jest RRSO i jest w stanie samodzielnie ocenić wartość tego parametru?

Wniosek: Nie przeciążaj użytkownika niepotrzebnymi informacjami (np. skomplikowane porównywarki). Strona landingowa powinna odpowiadać potrzebom klienta: „gdzie?”, „co?”, „za ile?”.

Jak stworzyć prostą i wydają stronę landingowa?

Właściwie nie musisz niczego tworzyć, bo już zrobiliśmy to za Ciebie 🙂 Przygotowaliśmy estetyczny i w pełni zautomatyzowany widget, który wydawca umieszcza na swojej stronie w postaci rankingu firm udzielających pożyczek.

Kluczowe fakty które musisz wiedzieć:

  • widget można wkleić na całą stronę, bądź tylko na jej cześć – sam się dostosuje do dostępnej powierzchni i zawsze będzie wyglądać estetycznie,
  • widget jest zoptymalizowany dla urządzeń mobilnych, z których wypełniane jest nawet 30% wniosków,
  • widget stara się zarabiać jak najwięcej dla wydawcy. Ranking jest tworzony na podstawie dochodowości programów partnerskich, a nieefektywne programy pokazują się w nim tylko małej ilości użytkowników.

#TIP – chcesz mieć taki ranking na swojej stronie? Skontaktuj się z nami 🙂

Błąd #3: Tworzysz strony dla robotów.

Analizując strony wydawców z branży szybkich pożyczek napotykamy ten sam powtarzający się problem: Wydawcy tworzą strony dla robotów Google, a nie dla swoich klientów. Czym się charakteryzują takie strony:

  1. Ogromna ilość treści na temat szybkich pożyczek.
  2. Serwisy wyglądają po prostu nieatrakcyjnie:
    1. darmowe prehistoryczne szablony stron,
    2. rozjeżdżające się paski nawigacji,
    3. grafika ze stocków z lat 2000-ch,
    4. błędy ortograficzne w widocznych miejscach,
    5. słaby copywriting.
  3. Typowa strona landingowa zawiera dużo treści pod SEO i przy tym nie wyróżnia wizualnie sekcji przeznaczonej dla klientów.
  4. Duża ilość banerów reklamowych.

Wniosek: Wydawca przede wszystkim powinien zadbać o to, aby jego strona była stosunkowo prosta, nawiązująca do tematyki finansowej, bez błędów ortograficznych. Strona nie może być również przeładowana reklamami, które rozpraszają odbiorcę i w efekcie powodują opuszczenie strony.

Błąd #4: AdSense na stronach landingowych.

Niektórzy wydawcy praktykują wyświetlanie ogłoszeń z sieci reklamowych (głównie AdSense) na swoich stronach landingowych. Jeśli nie ustawi się odpowiednich blokad, to zamiast zarabiać – wydawca będzie tylko tracić pieniądze. Mówimy tu o przypadkach w których w blokach reklamowych wyświetlają się ogłoszenia innych wydawców, którzy poświęcili trochę więcej czasu i zbudowali bardziej przejrzystą i czytelną stronę landingową niż Ty. Taki konkurent jest w stanie za pomocą subkont i wskaźnika EPC stwierdzić, z jakich stron opłaca mu się kupować ruch po CPC/CPM i konwertować u siebie po CPL/CPS. Jak temu zaradzić? W takich sieciach jak AdSense, możesz zablokować wyświetlanie reklam swojej konkurencji. Jeśli tego nie robisz – najwyraźniej tracisz pieniądze.

Wniosek: Jeśli się zdecydowałeś na dodatkową monetyzację za pomocą AdSense na swojej stronie landingowej – sprawdź komu sprzedajesz swój ruch. Pamiętaj też, że CPL/CPS przy współpracy z siecią afiliacyjną w większości przypadków będzie bardziej opłacalny. Tylko nie podejmuj decyzji na podstawie swoich odczuć, zbadaj to na liczbach!

Błąd #5: Promujesz nieefektywne oferty.

Afiliacja to otwarty rynek na którym dobre oferty są chętnie promowane przez wydawców, natomiast te gorsze są porzucane. Tak się dzieje na całym świecie i tylko branży szybkich pożyczek obserwujemy odwrotną sytuację: Wydawcy narzekają na konkretne programy partnerskie…, ale nie przestają je promować. Policz jeszcze raz EPC programów które dobrze się konwertują na twoich stronach, a następnie zobacz ile ruchu oddałeś praktycznie za darmo programom które nie przyniosły Tobie zysków. Pomnóż obydwie wartości i zastanów się jaki jest sens trzymania na stronie ofert które nie generują Ci zysków.

Wniosek: Pamiętaj że każdy klik na stronie musi generować zyski. Jeśli oferta się nie sprawdza, to nie ma najmniejszego sensu kierować tam ruch, który można przerzucić na dobrze konwertujące programy partnerskie z tej samej branży. Nic tak bardzo nie motywuje reklamodawców do zmian na lepsze, jak zanik ruchu.

Nie trzymaj wszystkich jaj w jednym koszyku.

Programy partnerskie z branży finansowej uważa się za jedne z najbardziej dochodowych. Ale czy tak jest naprawdę? Za wysoką prowizją idzie wysoka konkurencja i stosunkowo niski poziom akceptowalności wniosków. Przypomnij sobie warunki rozliczeń w tej branży kilka lat temu: Najpierw był CPL, po jakimś czasie CPL zmienił się na CPS, a w tej chwili wielu reklamodawców płaci Tobie tylko za sprzedaż nowemu klientowi. Co to oznacza? Oznacza to, że następuje stopniowe nasycenie rynku i im szybciej zaczniesz proces dywersyfikacji tym lepiej dla Twojego portfela.

#TIP – branża finansowa jest dosyć mocno regulowana przez ustawodawcę. W każdej chwili mogą wejść w życie ustawy, które zmienią ten rynek nie do poznania.

Warto pomyśleć o branżach takich jak elektronika, moda, zdrowie i uroda, wnętrza czy akcesoria dziecięce. Wartość rynku e-commerce w Polsce w roku 2014 szacowano na 30 miliardów złotych. Według ekspertów, na koniec tego roku może on się zwiększyć o kolejne 3 miliardy. To świetne wiadomości dla wydawców.

#TIP – Testuj coraz nowe nisze, nawet te, o których wcześniej nie słyszałeś. Jeśli będziesz stał w miejscu – przegrasz.

Czym się charakteryzują te nisze i jakie mają zalety przed programami partnerskimi z branży szybkich pożyczek? Oto kilka argumentów:

  • ogromne zainteresowanie. Co trzeci Polak kupuje online przynajmniej raz w tygodniu,
  • wysoki poziom akceptacji wygenerowanych sprzedaży. Z naszych statystyk 95% konwersji są zatwierdzane,
  • sklepy internetowe zazwyczaj opłacają nie tylko pierwsze zamówienie, lecz wszystkie zrobione przez klienta w czasie trwania sesji trackingowej,
  • tysiące nisz i dziecinnie niskie bariery wejść dla wydawców.

Koniecznie sprawdź programy partnerskie największych sklepów internetowych dostępne w sieci Convertiser. Zbadaj tematy o niższej konkurencji i zacznij działać! Unikalne narzędzia i dedykowane wsparcie, które dostarczamy naszym wydawcom, pozwolą Ci w prosty sposób zwiększyć swoje zyski z afiliacji! 🙂