Naciśnij "enter" aby zobaczyć wyniki, albo "esc" aby anulować.

ZAAWANSOWANA ATRYBUCJA CONVERTISER

Dzięki niniejszej publikacji dowiesz się, w jaki sposób największe sklepy internetowe optymalizują koszty marketingu afiliacyjnego o 20-30%. To nie wszystko. Dodatkowo wyjaśnimy, w jaki sposób uzyskać dostęp do największej bazy wydawców i maksymalny zasięg w afiliacji. Uzbroimy Cię w praktyczną wiedzę dot. skutecznego rozwijania programu partnerskiego. W Convertiser pomagamy w ten sposób wiodącym sklepom internetowym, a teraz rozszerzamy nasze wsparcie dla sklepów, które miesięcznie odwiedza min. 1 mln użytkowników.

Atrybucja, czyli dlaczego większość e-commerce’ów robi ją niewłaściwie?

Po pierwsze, najczęściej reklamodawcy wynagradzają konwersje opierające się o ostatnie kliknięcie niebezpośrednie (last click non direct), czyli konwersję przypisują ostatniemu wydawcy występującemu na ścieżce konwersji. Oczywiście premiuje to takich wydawców, jak np. kody rabatowe, czy cashback, ale z drugiej strony nie pozwala odpowiednio wynagrodzić wydawców rozpoczynających ścieżkę, jak np. influencerów, czy strony branżowe. W takiej sytuacji wydawcy na początku ścieżki są ewidentnie pokrzywdzeni i z czasem mogą nie widzieć interesu w promowaniu kampanii. To istotny problem, ponieważ nie da się skutecznie rozwijać programu afiliacyjnego bez odpowiedniego wsparcia wydawców zaczynających ścieżkę zakupową.

Po drugie, bardzo często sklepy internetowe płacą wielokrotnie za tę samą konwersję. W typowej ścieżce zakupowej udział bierze wiele płatnych źródeł ruchu, np. najpierw klienta sprowadziła do sklepu blogerka z sieci afiliacyjnej, potem klient kliknął w śledzącą go reklamę na FB, a na samym końcu jeszcze w reklamę remarketingową w jednym z popularnych portali. W takiej sytuacji koszty się multiplikują.

Udostępniamy rozwiązanie pozwalające zniwelować oba powyższe problemy.

Zalecamy model, który rozdziela prowizję CPS na wydawców w zależności od miejsca na ścieżce zakupowej:

  • First Click: 50% prowizji CPS
  • Last Click: 50% prowizji CPS
  • First Click + Last Click: 100% prowizji CPS

Takie rozwiązanie pozwala uczciwie wynagradzać wydawców angażujących do zakupu. Praktyka pokazuje, że bez ich udziału najczęściej w ogóle nie doszłoby do konwersji. Niestety w Polsce ponad 90% reklamodawców korzysta z przestarzałej atrybucji, która całą prowizję za zakup przyznaje swojemu ostatniemu wydawcy na ścieżce zakupowej.

Przykładowo:

Bloger sprowadza klienta na Twoją stronę, ale później klient skorzystał z serwisu prezentującego kupony rabatowe. W tym typowym scenariuszu standardowo stosowana atrybucja przyzna 100% prowizji serwisowi kuponowemu. Bloger nie dostanie żadnego wynagrodzenia za swoją pracę. Jeśli takie sytuacje będą nagminne, to po pewnym czasie może zrezygnować z promowania Twojej oferty. Zaawansowana atrybucja w Convertiser działa inaczej – rozdzieli prowizję po połowie, aby obaj wydawcy zostali wynagrodzeni:

Oczywiście w typowej ścieżce zakupowej obok wydawców afiliacyjnych występują też kanały spoza sieci. Często są to płatne kanały typu GoogleAds, Facebook, czy remarketing. W takim wypadku koszty pozyskania zamówienia multiplikują się. Nie dość, że sieć afiliacyjna zliczy konwersję po swojej stronie, to jeszcze opłacisz inne kanały wspierające sprzedaż.

Zaawansowana atrybucja w Convertiser działa inaczej, bowiem uwzględnia CAŁĄ ścieżkę zakupową. Oznacza to, że jeśli klient najpierw wejdzie do sklepu dzięki blogerowi z sieci afiliacyjnej, a później kliknie w płatną reklamę (np. retargeting) i kupi produkt, to bloger zarobi za First Click 50% prowizji CPS. Inne sieci afiliacyjne naliczyłyby w tym przypadku 100% prowizji CPS, bowiem nie biorą pod uwagę kanałów spoza sieci:

Przy wydawcach kończących ścieżki zakupowe (np. kody rabatowe, cashback) prowizja najczęściej będzie wynosiła 50% CPS za Last Click, a jeśli tacy wydawcy chcą uzyskać 100% prowizji, muszą bardziej zaangażować się w kampanię, żeby docierać do nowych klientów, np. poprzez wysyłanie mailingów, promocje w swoich social mediach, czy wyróżnienie kampanii na stronie (żeby ich użytkownicy również zaczynali ścieżki zakupowe, nie tylko kończyli). Ten model bardziej mobilizuje wydawców do działania.

Naturalnie istnieją inne sieci afiliacyjne, które pozwalają na zmodyfikowanie ustawień atrybucji określając poziom wynagrodzenia dla kilku wydawców w ścieżce zakupowej, ale robią to jedynie w ramach wydawców zarejestrowanych w swojej sieci, nie uwzględniając zewnętrznych kanałów jak Facebook, GoogleAds, czy remarketing.
Dopiero uwzględnienie wszystkich kanałów w atrybucji pozwala rozwijać ją na najwyższym poziomie jednocześnie optymalizując wydatki.

Nasze case study wskazują, że uruchomienie takiego modelu atrybucji optymalizuje koszty marketingu afiliacyjnego nawet o 20-30%.

Na co przeznaczysz środki zaoszczędzone dzięki zaawansowanej atrybucji?

Decyzja należy oczywiście do Ciebie. Zauważamy, że część reklamodawców dzięki wygenerowanym oszczędnościom podnosi stawki CPS dla wydawców, aby ich kampania stała się jeszcze bardziej atrakcyjna, niż kampanie konkurencyjnych sklepów. Dzięki temu program partnerski generuje jeszcze większy wolumen sprzedaży i szybciej się rozwija.

Maksymalizuj zasięg swojej kampanii korzystając z wielu sieci afiliacyjnych

Convertiser współpracuje bezpośrednio ze wszystkimi wiodącymi wydawcami w Polsce. Lubimy także współpracować z influencerami, a oni lubią współpracować z nami – nasz model atrybucji premiujący kanały inicjujące ścieżkę konwersji idealnie pasuje do profilu ich działalności.

Dodatkowo współpracujemy z innymi dużymi sieciami afiliacyjnymi, i je także obejmujemy atrybucją (tak samo jak wydawców i kanały zewnętrzne). To oznacza, że jak najbardziej możliwa jest sytuacja, w której bloger z sieci A wygeneruje First Click, a zamknie ścieżkę zakupową cashback w sieci B, to wszystko można rozliczyć, zwalidować i zarządzać przez jeden panel w Convertiser. Odpowiednie wysokości prowizji zostaną przydzielone automatycznie.

Atrybucja oparta o całą ścieżkę zakupową działa niezmiennie, co znaczy, że jeśli w ścieżce pojawią się kanały zewnętrzne, to prowizja dla wydawcy afiliacyjnego nadal będzie wynosiła 50% (pod warunkiem, że wydawca będzie zaczynał lub kończył ścieżkę).

Taki sposób prowadzenia działań afiliacyjnych daje natychmiastowe zasięgi, których nie ma żadna sieć afiliacyjna w pojedynkę w Polsce, a jednocześnie nie wystąpi efekt duplikacji sprzedaży rozliczanych w wielu miejscach na raz. Model atrybucji będzie działał tak samo w każdej sieci podłączonej do Convertiser. Oczywiście Ty wybierasz, z którymi sieciami chcesz współpracować.

Możesz uruchomić program afiliacyjny w Convertiser i nie musisz rezygnować z usług swojej aktualnej sieci – po prostu uwzględnimy ją w ramach atrybucji.

Walidacja konwersji nigdy nie była tak łatwa

Marketerzy obsługujący program partnerski co miesiąc mierzą się z walidacją konwersji. W standardowej sieci afiliacyjnej powinni zaakceptować te konwersje, które bezsprzecznie są zasługą sieci afiliacyjnej i odrzucić te, do których finalnie nie doszło (np. zwroty) i te, do których ich zdaniem przyczynił się inny kanał, najczęściej spoza sieci (np. remarteting, Google Ads, itp.). Tylko w ten sposób są w stanie uniknąć przepłacania za poszczególne konwersje.

W Convertiser marketer nadal ma pełną kontrolę nad walidacją – może zdecydować, które konwersje uznać, a które nie. Różnica polega na tym, że w Convertiser działa zaawansowana atrybucja, która sprawia, że koszty prowizji należnej wydawcy spadają o 50%, jeśli wydawca sieci wystąpi na początku lub na końcu ścieżki zakupowej, w której towarzyszą mu inne kanały. W praktyce oznacza to, że marketerzy w toku walidacji skupiają się jedynie na odrzucaniu konwersji zakończonych zwrotami i nie potrzebują bardziej zaawansowanych analiz do walidacji konwersji.

Gotowi na Google Analytics 4

Praktyka pokazuje, że dla większość sklepów internetowych Google Analytics jest podstawowym miernikiem działań marketingowych. Stąd też im bardziej statystyki GA pokrywają się ze statystykami sieci afiliacyjnej, tym lepiej. Nasi reklamodawcy potwierdzają, że odkąd zaczęli korzystać z zaawansowanej atrybucji Convertiser, statystyki prezentowane w GA znacznie bardziej przystają do danych udostępnianych przez sieć afiliacyjną.

Google oficjalnie zapowiedział, że Google Analytics 4 zastąpi aktualnie używaną wersję (Google Universal) i stanie się jedynym dostępnym narzędziem do zbierania i analizy danych o użytkownikach, dlatego korzystanie z niego jest czymś niezbędnym

Nowa wersja wprowadza wiele rewolucyjnych wręcz zmian, a przede wszystkim zmianie uległo modelowanie atrybucji. Teraz polega ona na określaniu roli poszczególnych interakcji w generowaniu konwersji i przypisywaniu kanałom marketingowym odpowiedniego udziału w konwersjach. Ważna stanie się częstotliwość występowania w ścieżce poszczególnych kanałów. GA4 wykaże większą wartość kanałów, które zaczynają ścieżkę – podobnie jak nasza atrybucja.

Wdrożenie

Techniczna implementacja naszych narzędzi optymalizujących program partnerski jest łatwa, ponieważ kompleksowo ją wspieramy, lub po prostu zapewniamy jej wdrożenie w całości po naszej stronie.
Jeśli zastanawiałeś się nad usprawnieniem afiliacji i chcesz dowiedzieć się więcej o naszych narzędziach, chętnie skonsultujemy możliwości.

Co mówią nasi klienci?

Dzięki sieci Convertiser uruchomiliśmy współpracę w unikatowym modelu rozliczeń CPS, dzieląc stawkę między wydawców uczestniczących w sprzedaży na różnych etapach ścieżki zakupowej. Atrybucja zrobiona przez Convertiser, pozwoliła nam zoptymalizować działania afiliacyjne tak, aby kampania z jednej strony była opłacalna dla każdego wydawcy, a z drugiej, żeby nowy kanał był spójny z kierunkiem omnichannel sklepu Decathlon.

Jakub Gierszyński, E-commerce Director Decathlon International

Dołączliśmy do Convertisera po tym jak mieliśmy wątpliwości, czy współpraca z globalnym niemieckim agregatorem afiliacyjnym jest „sprawiedliwie rozliczana”. Po wdrożeniu rozwiązań podziału prowizji oraz „zamrożeniu” koszyka na etapie płatności, odzyskaliśmy ponad 50% przekierowanych zamówień. Kontakt z Opiekunem i wdrożenie oraz pomoc w trakcie współpracy, zdecydowanie na wyższym poziomie i z większą dbałością o klienta. To była dobra, ba – BARDZO DOBRA zmiana.

Dawid Nowak, E-Commerce Manager Rylko.com